Biała, pikowana torebeczka z regulowanym paskiem :-). Bardzo pojemna, choć niepozorna na pierwszy rzut oka. Dodatkowo wpadłam na pomysł, aby dokupić do niej ten oto, czarny duży brelok z kokardą i kulką wysadzaną cyrkoniami - wydaje mi się, że to był strzał w dziesiątkę.
***
Drugim łupem giełdowym były balerinki - kolejne do kolekcji gumowych bucików :D, ale tym razem ze skórzaną wkładką - dobre i to, bo mając już doświadczenie w chodzeniu w gumowych butach, wiem z doświadczenia, że po dłuższym chodzeniu po sklepach, czy gdziekolwiek indziej, noga w nich lubi się bardzoo pocić i po prostu bucik ześlizguje się z nogi. Ale poza tym są mega wygodne i polecam do rajstop, aby uniknąć nieprzyjemnego spadania z nóżki ;-)
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz